Werbunek: Pan Pink i reszta
Akcja Videoblogerzy Jak Wściekłe Psy wkracza w pierwszą fazę! Czas na rozdanie kolorów. Na razie jeszcze wszyscy żyją… już niedługo.
Akcja Videoblogerzy Jak Wściekłe Psy wkracza w pierwszą fazę! Czas na rozdanie kolorów. Na razie jeszcze wszyscy żyją… już niedługo.
Największa akcja polskich videoblogerów.
Pierwszy internetowy gameplay.
Już wkrótce.
Zaczynając od pozycji 25. znajdziemy tam Food Chain Magnate, który podskoczył oczko kosztem Robinsona.
Kolejne 3 pozycje to nuda:
24. Eclipse
23. Wysokie Napięcie
22. Mechs vs. Minions
Pozycje 20. i 21. to rosnący w siłę Cthulhu. Horror w Arkham: Gra karciana (20.) urósł jednak szybciej wyprzedzając Posiadłość Szaleństwa (21.).
19. bez zmian Star Wars: Imperium Atakuje.
17. Great Western Trail kolejna gra z ogromnym przyrostem ratingu (+0.023), która ma zbyt duże odległości do pokonania żeby podskoczyć więcej niż jedną pozycję, zatem wyprzedza tylko pierwszą edycję Cywilizacji Poprzez Wieki (18.).
Dalej aż 8 pozycji, na których nic się nie wydarzyło:
16. Blood Rage
15. Mage Knight
14. Agricola
13. Wojna o Pierścień
12. Puerto Rico
11. Zamki Burgundii
10. Kawerna
9. 7 Cudów Świata: Pojedynek
No i wreszcie na pozycjach 7. i 8. wielka batalia. Bitwa sześciu armii. 5 armii z czasów tuż po I wojnie światowej kontra armia marsjańskich kolonistów. Kto wygrał tę wojnę? Teraz już wiemy. Terraformacja Marsa wyprzedza Scythe. Tutaj mam dla was anegdotkę, którą słuchacze podcastu Dobry, Zły i Ostatni już znają, ale nie mogę się powstrzymać żeby tego nie wspomnieć. Otóż pewnego listopadowego wieczora założyliśmy się z prezesem ZnadPlanszy prof. Marcinem Krupińskim o to, że Terraformacja wyprzedzi Scythe. Marcin uznał, że to nie nastąpi, a jeśli już to w hen hen dalekiej nieprzewidywalnej przyszłości. Stanęło zatem na 1 lipca, a więc postawiłem na to, że Terraformacja będzie wyżej przed upływem 216 dni od naszego uścisku dłoni. No i miałem rację! Prawie… Tylko, że zajęło to 219 dni. Marcin 2 lipca wypił już lampkę szampana z szelmowskim uśmiechem kiedy ja dwa dni później patrzyłem jak moja przepowiednia się realizuje.
Ale wróćmy do tematu. Terraformacja jest hitem lipca. Bez cienia wątpliwości. Najwyższy przyrost ratingu (+0.028), najwyższy przyrost liczby ocen i najwyższy przyrost posiadania. Czapki z głów.
Co dalej? Co na szczycie? Nuda. Nie mam nic do powiedzenia na temat TOP6. No może poza Gloomhaven, który przestał pikować w górę jak szalony i tam razem ani drgnął. Czy to znaczy, że jednak nie będzie nową jedynką? Ciężko powiedzieć, nie wiem jaka jest sytuacja z dostępnością. Może to być tylko chwilowy przestój w oczekiwaniu na dodruk, a może rzeczywiście podium to już za wysokie progi.
6. Terra Mystica
5. Star Wars: Rebelia
4. Gloomhaven
3. Zimna Wojna
2. Cywilizacja Poprzez Wieki (druga edycja)
1. Pandemic Legacy
Zmagania gier w rankingu w lipcu tym razem rozpoczniemy od ostatniego miejsca TOP50, a więc pięćdziesiątego. Na tym miejscu już czwarty miesiąc z rzędu notowane jest El Grande – najstarsza gra spośród całego TOP50. Muszę przyznać, że zaskakuje mnie tak długie utrzymywanie się na tym miejscu, ponieważ im dalej od topu tym większe zachodzą przetasowania. Najwyraźniej jest to możliwe w sezonie wakacyjnym kiedy hity z Essen już nie szturmują rynku, a premiery GenConowe jeszcze nie doszły do głosu.
Miejsce wyżej znajdziemy Roll for the Galaxy, również bez zmian pozycji względem poprzedniego miesiąca. Ta gra jest nadzieją na dłuższe pozostanie El Grande w TOP50, ponieważ spada szybciej. Roll zaliczył spadek ratingu o 0.005 co jest czwartym największym spadkiem w TOP50. W czasach świetności tej gry (31. miejsce w rankingu) nigdy bym nie powiedział, że będzie kiedyś tak szybko spadać, raczej obstawiałbym powolny ruch w dół poprzez wyprzedzanie przez kolejne gry. Nawyraźniej Roll musiał przegrać na rzecz swojego starszego brata Race’a.
Zmagania w TOP25 skończyliśmy na grze Arkham Horror: The Card Game, która to wyprzedziła 4 inne gry, a są to: Food Chain Magnate, Android: Netrunner, Brass oraz Le Havre. O każdej z nich można powiedzieć coś ciekawego.
Zaczynając od Food Chain Magnate, niby wyprzedzony w tym miesiącu przez Arkham Horror oraz Great Western Trail jednak nie oznaczało to spadku o dwie pozycje, a tylko o jedną, ponieważ sam odnotował nie taki znowuż mały wzrost geek rating +0,015 co pozwoliło przeskoczyć Netrunnera.
Z kolei Android: Netrunner jest chyba najsmutniejszą grą w zestawieniu. Jeszcze nie tak wcale dawno zajmował pozycję 4! (sic!) Dzisiaj jest to pozycja nr 27 i kolejne obniżki w ratingu, w maju było to -0,007 – liczba ta może wydawać się mała, ale jest to trzeci co do wielkości największy spadek w TOP50. Widać ewidentnie, że gra zdobyła bardzo dużą popularność w krótkim czasie po premierze natomiast z czasem nie zaprasza do siebie kolejnych graczy. Próg wejścia jest tak wysoki, że skutecznie zniechęca do rozpoczęcia przygody w świecie Androida.
Kto lubi statystyki? Oczywiście wszystkie true geeki :D Ja jestem jednym z nich i postanowiłem opowiedzieć Wam co nieco o rankingu BGG, a dokładnie o tym co się zadziało w TOP50 w maju. Na razie pierwsza połówka, czyli TOP25, a niedługo opowiem o drugiej.
W poniższym artykule często posługuję się terminem geek rating. Tych, którzy nie wiedzą skąd on się bierze odsyłam do mojego poprzedniego artykułu na temat tegoż współczynnika.
Pierwsza dwójka (tj. Pandemic Legacy i nowa Cywilizacja) ani drgnęła, tzn ich geek rating się nie zmienił (licząc z dokładnością do tysięcznych części), tak więc bardzo stabilnie na czele.
Kolejna dwójka to Zimna Wojna i Terra Mystica. Obie te gry zostaną niebawem połknięte przez żarłacza, który wciąga nosem wszystkich po kolei i biegnie po drabince rankingowej niczym Adam Małysz u szczytu kariery. Mowa oczywiście o Gloomhaven, który zapewne już jutro lub pojutrze przeskoczy Terra Mystikę, by jeszcze przed końcem wakacji łyknąć byłego lidera rankingu – Zimną Wojnę.
Kontynuujemy nasze suche dywagacje! Tym, którym sucharów nigdy mało, przedstawiamy finał naszej dyskusji. [spoileralert] Tym razem top będzie naprawdę topem i obaj skupimy się na grach bardzo dobrych! [/spoileralert]
Suchar. W terminologii planszówkowej jest to przeciwieństwo gry klimatycznej. Jedni uwielbiają suchary, inni wolą wir przygody. Gry mamy na rynku wszelakie, tak aby trafić w gusta jednych i drugich.
W zasadzie naszą dzisiejszą rozmowę moglibyśmy jeszcze podzielić na dwie osobne. Ponieważ suchary podzieliłbym na dwie kategorie. Pierwsza to gry, w których klimat jest kompletnie nieistotny, aczkolwiek nie przeszkadza on w grze a zazwyczaj dodaje estetyki (oby!). Natomiast druga kategoria to klimat, który gryzie się z mechaniką i jest wręcz sprzeczny. Tak jest w sytuacji gdy zasady faktyczne są odwrotne do tych, które uznalibyśmy za intuicyjne.
Jednak wrzuciliśmy oba te przypadki do jednego worka i podjęliśmy się wskazania suchych gier w całej ich suchej dostojności.
Mmm! Lepszego tematu w dziedzinie konsumpcji chyba nie znajdę. Oglądaliście film „Jiro śni o sushi”? Polecam :) Ale na rozgrzewkę zagrajcie w Sushi Go!
To w końcu musiało się stać! Melanżownia i Gradanie spotykają się przed kamerą. Po chyba roku prób spotkań w różnych miejscach udało się w końcu porozmawiać przy okazji wrocławskiego konwentu Gratislavia. Tematem przewodnim naszej rozmowy jest niełatwe połączenie pasji recenzenckiej z pracą dla wydawnictwa.